Rodzinna Nowenna Pompejańska | Różaniec na żywo ze św. Joanną Berettą Molla


JA odmawiam codziennie nowenne pompejanska od 2017 a tez odmawialam 2015 i w 2013 o to bym z moim przyjacielem bylismy razem bo on byl z usa a ja z polski i bylismy na odleglosc i odmowilam nowenne bysmy razem byli i tez o jego zdrowie osobna bo byl w szpitalu. I wyzdrowial, i tez sie stalo ze jestesmy razem Matka Boza to umozliwila swoimi cudownymi silami - w 2016 sie przeprowadzilam i tydzien po dostal bolow brzucha i zaczelismy chodzic po lekarzach i po kilku miesiacach mial operacje i sie okazalo ze mial raka wycieto go 5 cm rak colon cancer i potem mial chemie przez pol roku- i ja sie modlilam caly rok i nastepny nowenna by zostal uzdrowiony bo bym nie miala nikogo prawie, wiec sie modlilam. I potem mial druga operacje by odkrecic stome i potem juz nie mial operacji, w czasie chemi mial tez raz zagrozenie zycia infekcje krwii, ale wyszedl z tego. I w tym roku mial kolanoskopie kontrolna i nie ma raka Matka Boza tak to zalatwila i bardzo Jej dziekuje i to jest takie moje swiadectwo. Mi tez w 2013 powoli uleczyla zoladek bo mialam chory- jedzenie sie nie trawilo. Szczesc Boze. Ja dalej odmawiam tez teraz juz inne intencje :) I jak poznalam przez internet ta moja polowke to czulam ze to moja polowka do tego tez mialam sny, mama ktora zmarla w 2010r potem mi sie snila jak idziemy skladac o wize- 2 razy taki sen, w 2010 roku wiosna mialam niezwykly sen w ktorym jechalam autobusem i jest inny kraj i jakis glos mi mowi ze bede mieszkac zagranica i byla scenka jak jade w autobusie w jakims kraju autostrada - nowoczesny kraj i czulam obecnosc kogos jakiegos aniolka przy mnie w sensie byl on niewidoczny ale czulam sie bezpiecznie ze nie bylam sama a niby bylam i potem wysiadam przy jakiejs drodze i witam sie z mezczyzna i nie byla pokazana twarz tylko sie przytulilismy i czulam milosc, a wczesniej mialam tez mape w rece i klucz. Taki sen i to byl sen proroczy bo w tym samym roku poznalam ta moja polowke. Na poczatku nie bylam pewna czy to on ale czulam do niego uczucie i tesknote ze musze tam jechac za jakis czas. A te sny tez wskazywaly na to a potem tez on sie rozchorowal na zapalenie pluc ale az 2 miesiace w szpitalu byl i zanim to sie stalo to mi sie przysnil Jezus w Krakowie i jakby cos mi mowilo ze mam isc na ul sw Jana bo to bylo w Krakowie a moj chlopak sie nazywa John i byla twarz Jezusa w powietrzu kolo Bramy Florianskiej i takie tam byly laki z kwiatami i sciezka a na niej chodzily zakochane pary i ja jak zobaczylam twarz Jezusa to chcialam go nagrac na kamere ale wtedy zniknol, a jeszcze obok byl jakis maly chlopak dziecko a w moich snach to dziecko to symbol choroby. Wiec mi sie wydaje ze Jezus mowil by jechac do mojego chlopaka no moze nie odrazu ale te zakochane pary to tez pewnie symbol na to ze bedziemy para i tak tez sie stalo. W maju po jego wyjsciu ze szpitala on tam w Usa a ja w Polsce dowiedzialam sie ze wygralam zielona karte wiec to pozwolilo na przeprowadzke rok pozniej. A tez dziwne bylo to ze odrazu po moim przyjezdzie -ok tydzien dostal boli i zaczelismy chodzic po lekarzach. Ale potem sie to wszystko szczesliwie zakonczylo. Szczesc Boze i polecam nowenne pompejanska :)

Comments